C Y T A D E L A Strona Główna C Y T A D E L A
Forum dyskusyjne "CYTADELI"

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
i znów fajne fotki ...
Autor Wiadomość
lucjusz8


Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 1142
Skąd: Sanok
Wysłany: Czw 07 Lip, 2011   

Dziwne zdjęcie - jakby pocięte i sklejone. Żołnierz na też uciętą prawą nogę (widać tylko taczankę ckm).
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Czw 07 Lip, 2011   

Tu to samo słynne zdjecie " z pierwszej ręki" :

http://www.audiovis.nac.g...a4ec830f75209d/
 
 
lucjusz8


Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 1142
Skąd: Sanok
Wysłany: Czw 07 Lip, 2011   

Faktycznie na zdjęciu w całości widać to znacznie lepiej. Nogi ma całe i łopatka bez trzonka.
 
 
bolas
[Usunięty]

Wysłany: Czw 07 Lip, 2011   

Na moje oko po prostu złamał trzonek na zajęciach, a po drodze do domu nie miał gdzie podmieć na kompletną i ot dlatego wpadł na defiladzie z uszkodzoną.
 
 
Horhe
[Usunięty]

Wysłany: Pią 08 Lip, 2011   

Ale coś tu nie gra, ten jeden ma złamaną,a koledzy obok nie mają- w sumie zgodnie z ceremoniałem.
 
 
bolas
[Usunięty]

Wysłany: Pią 08 Lip, 2011   

Horhe napisał/a:
Ale coś tu nie gra, ten jeden ma złamaną,a koledzy obok nie mają- w sumie zgodnie z ceremoniałem.


O jakim ceremoniale myślisz ?
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Wto 19 Lip, 2011   

o rety - ale ładne!

http://img.audiovis.nac.g..._1-P-2906-2.jpg

wprawdzie pojedyncze zdjecia z 3 maja 1939 w Krakowie juz przytaczlismy ,ale to ujecie wpadło mi w oko dopiero teraz.
 
 
Funky_OWall
Moderator

Dołączył: 21 Sty 2005
Posty: 459
Skąd: już Częstochowa
Wysłany: Wto 19 Lip, 2011   

i chyba co niektórzy (jeśli nie wszyscy) nosze hełmy daszkiem w tył.
 
 
RAFIK
[Usunięty]

Wysłany: Wto 19 Lip, 2011   

Ten las karabinów z bagnetami śliczne!!!!! ,ale moze sie czepiam też maja nierówno ;-)
 
 
lucjusz8


Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 1142
Skąd: Sanok
Wysłany: Wto 19 Lip, 2011   

Piękne 8-ki.

P.S. Do ich "nierówności" - jeszcze nam daleko.
 
 
RAFIK
[Usunięty]

Wysłany: Śro 20 Lip, 2011   

lucjusz8 napisał/a:
Piękne 8-ki.

P.S. Do ich "nierówności" - jeszcze nam daleko.

Co bym sie nie czepiał ale masz rację Łukasz
ale walło w Pruszkowie chmursko sie oberwało
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Śro 20 Lip, 2011   

Jeszcze do tego lubię wracać:

http://img.audiovis.nac.g..._1-P-2978-6.jpg

Ale do tego sie zbliżać można tylko biorąc czynny udział w zajęciach i powtarzając.
Innej drogi nie ma.
 
 
ArturS


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 3817
Skąd: Z piechoty
Wysłany: Śro 20 Lip, 2011   

Łuuch...
http://img.audiovis.nac.g..._1-P-2876-6.jpg

I to...
http://img.audiovis.nac.g..._1-W-1211-5.jpg
http://img.audiovis.nac.g...1-P-2875-12.jpg
 
 
Sarna
[Usunięty]

Wysłany: Śro 20 Lip, 2011   

Tak, to pierwsze - V zmiana, Baon Stołeczny Wielkopolski 3 maja na Polu Mokotowskim.

Zmiana Wielkopolska BS jest b. ważna z uwagi na drugiego, 'wojennego' dowódcę, mjr Józefa Spychalskiego, który mianowany 2 maja 1939 r. dowódcą Baonu Stołecznego był wcześniej -
1930-33 - kpt., d-cą kompanii w 57 Pułku Piechoty Wielkopolskiej w Poznaniu
1933-34 - wykładowcą taktyki w CWPiech. w Rembertowie
1934-39 - mjr, d-cą batalionu w 55 Poznańskim Pułku Piechoty w Lesznie
 
 
kiler


Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 479
Skąd: KRK
Wysłany: Pią 22 Lip, 2011   

ArturS napisał/a:
http://img.audiovis.nac.gov.pl/PIC/PIC_1-P-2875-12.jpg


W jakim stopniu są żołnierze z pocztu sztandarowego? Chorążym przysługiwałyby oficerki, sierżantowi chyba nie przysługiwałaby koalicyjka.
 
 
bolas
[Usunięty]

Wysłany: Pią 22 Lip, 2011   

http://img.audiovis.nac.g...1-P-2875-12.jpg

Wszystko zależy od okazji, obuwie również. Dowódcą pocztu zawsze był podporucznik - najmłodszy w pułku o ile mnie pamięć nie myli, dlatego zwykle są bardzo sprężyści i tylko z odznaką szkoły. W szyku czwórkowym idzie jako pierwszy z lewego skrzydła (z ich perspektywy). Sztandar niesie chorąży, dwaj panowie na prawym skrzydle to st. sierżanci - podoficerowie sztandarowi. Wszyscy oficerowie w tym wypadku idący w kolumnie mają owijacze jak żołnierze. Zarówno dowódca pocztu jak i młodsi oficerowi prowadzący kolejne plutony, dość dobrze widać d-cę pierwszego plutonu.
 
 
piotrek
[Usunięty]

Wysłany: Pią 22 Lip, 2011   

To mnie właśnie zastanawia, dlaczego dowódca pocztu chorągwianego idzie z lewej strony? W pocztach sztandarowych idzie zawsze po prawej stronie.
 
 
kiler


Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 479
Skąd: KRK
Wysłany: Sob 23 Lip, 2011   

Bolas - a co sankcjonowało taki strój? Rozkaz dowódcy pułku?

Sprawa mnie zaciekawiła, bo w "Oficerze" nie ma słowa o takiej możliwości (wspomniane są tylko sztylpy, które autorzy krytykują jako nieestetyczne).
 
 
bolas
[Usunięty]

Wysłany: Nie 24 Lip, 2011   

piotrek napisał/a:
To mnie właśnie zastanawia, dlaczego dowódca pocztu chorągwianego idzie z lewej strony? W pocztach sztandarowych idzie zawsze po prawej stronie.


Idzie najzupełniej normalnie, to jego regulaminowa pozycja w poczcie sztandarowym przy kolumnie czwórkowej. Nie może iść po prawej, bo po zwrocie w dwuszereg zostałby po prostu w tylnym rzędzie, a to troszkę lipa jak na dowódcę ;) Poczet sztandarowy w piechocie (!) przed wojną wyglądał zupełnie odmiennie niż współcześnie, stąd spory problem przy próbie adaptacji przedwojennego pocztu przy współczesnym ceremoniale. Być może dlatego pozycja wydaje Ci się dziwna. Na tej konkretnej focie pierw widać dowódcę kompanii, później cały poczet i dalej kompanię strzelecką idącą czwórkami. Ci wystający żołnierze na prawym jej skrzydle za pocztem do dowódcy kolejny plutonów (zwykle młodsi oficerowie).

Ciężko podać mi konkretny powód dla którego oficerowie idący w kolumnie poza dowódcą mają owijacze. Nie jest to jednak jakiś specjalnie zaskakujący widok, owszem rzadszy, ale jak najbardziej "zwykły". Być może podyktowane jest to okazyjnym rozkazem, a może po prostu był przepis ogólny pozwalający podobnie jak z płaszczami wz.19 oficerom idącym "w szeregu" na noszenie żołnierskich owijaczy.
 
 
piotrek
[Usunięty]

Wysłany: Pon 25 Lip, 2011   

W broniach jezdnych było prościej ;) Oficer zawsze od strony odbierającego defiladę. I chyba nie widziałem, by było to z innej strony, niż z prawej.

A samą defiladę można bardzo ładnie rozłożyć na czynniki pierwsze oglądając "Płomienne serca" ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group