start | dodaj do ulubionych | ustaw jako startową | mapa strony | kontakt

 

 

 

GALERIA POSTACI

 

 

 

 

STRZELEC - CELOWNICZY RKM 1. MORSKIEGO PUŁKU STRZELCÓW

Kępa Oksywska okolice załamania drogi Pierwoszyno-Mrzezino, 12 września 1939

Walki lądowe na polskim wybrzeżu toczone podczas Kampanii Wrześniowej to wydarzenia nie dające się opisać w paru zdaniach. To precedens polegający na kilkunastodniowej, skutecznej obronie wobec trzykrotnie silniejszego nieprzyjaciela dysponującego wielokrotną przewagą ogniową. To trudna do opisania ofiarność i bohaterstwo obrońców.

Zmagania na polskim wybrzeżu cechował operacyjny i manewrowy charakter działań ze strony Lądowej Obrony Wybrzeża. Obszar lądu o rozmiarach 6 na 8 km otwiera od 12 września okres niezwykle zaciętych 8-dniowych walk o utrzymanie Kępy Oksywskiej. Nie sposób wskazać najwybitniejszych jednostek polskich wchodzących w skład Lądowej Obrony Wybrzeża dowodzonej przez płk. Stanisława Dąbka. Obok batalionów Morskiej Brygady Obrony Narodowej czy też oddziałów improwizowanych już podczas trwania wojny trudno nie zwrócić uwagi na dwa dobrze wyposażone i uzbrojone, o wysokiej wartości bojowej, morskie bataliony strzelców. Podczas mobilizacji alarmowej (kwiecień - czerwiec 1939r.) we własnym zakresie sformowały one po batalionie "bliźniaczym", przekształcając się w dwubatalionowe pułki. Jednym z nich był 1. Morski Pułk Strzelców pod dowództwem ppłk K. Pruszkowskiego. W czasie wojny pułk do 8 września uporczywie bronił linii przygotowanych umocnień polowych pod Wejherowem, następnie pod groźbą okrążenia przeszedł w walkach do Redy. Stamtąd, 10 września, po wyczerpaniu amunicji został skierowany na Kępę Oksywską do Suchego Dworu celem reorganizacji. Straty w dotychczasowych walkach spowodowały konieczność zmniejszenia liczby kompanii i pułk walczył na Płycie Oksywskiej w sile ograniczonej do około jednego batalionu (tak, aby móc dalej prowadzić działania w północno-zachodniej cześci Kępy Oksywskiej). Dnia 12 września 1939r., w załamaniu drogi Pierwoszyno-Mrzezino, pluton ppor A. Chudego z 2 kompanii 1 MPS ogniem flankującym zaskakuje i eliminuje z dalszej walki batalion SS barona v. Rittberga. Oddział ten wdarł się na Kępę Oksywską od północy aż pod Pierwoszyno zagrażając tyłowym oddziałom polskiej obrony (w ramach działań planowanego przez Niemców zdobycia Kępy do 12 września).

13 września 1. Morski Pułk Strzelców toczy zwycięski bój pod Dębogórzem. W dniu 16 września na skutek strat ponoszonych w nieprzerwanych walkach liczy tylko 25% stanu wyjściowego. Dnia 18 września 1 MPS walczy w lesie pod Pogórzem, a 19 września, ostatniego dnia obrony Kępy Oksywskiej, jego resztki bronią się na strzelnicy na Obłużu. Obrona upada w godzinach popołudniowych.

Ostatni akt obrony Oksywia dokonuje się w godzinach wieczornych 19 września 1939 w Babim Dole...

 
     
 
     
 
 

Prezentowana sylwetka to postać celowniczego rkm, żołnierza 1. Morskiego Pułku Strzelców, podczas przygotowania do akcji wykonanej przeciw batalionowi SS przez pluton ppor A. Chudego dnia 12 września 1939r. w okolicach zakrętu drogi Pierwoszyno-Mrzezino.

Plener fotograficzny odbył się w autentycznym, pofałdowanym krajobrazie Kępy Oksywskiej. Ubiór celowniczego, z uwagi na szczupłość dostępnego materiału archiwalnego, oparty jest o ustne relacje osób amatorsko zbierających informacje na temat dziejów obu morskich pułków strzelców i wyglądu ich żołnierzy.

Celowniczy umundurowany jest w sukienny mundur polowy całkowicie nowego wzoru: kurtkę wz. 36 i spodnie piechoty z owijkami wz. 37. Obuwie - to typowe dla formacji maszerujących i walczących pieszo sznurowane, czernione trzewiki. W celu ochrony szyi przed otarciem szorstkim kołnierzem kurtki żołnierz nosi polowy bawełniany szalik w kolorze ochronnym.

Głowę zabezpiecza stalowy hełm wz 31. Na pasie widoczne charakterystyczne brezentowe ładownice mieszczące magazynki do rkm i podręczny przybornik rusznikarski.

Celowniczy występuje bez tornistra, a ciężkie ładownice podtrzymuje zaczepiony dodatkowy pasek nośny od chlebaka przewieszony przez szyję. Niezbędnymi w walce elementami ekwipunku piechura/celowniczego są ponadto widoczna łopatka piechoty przenoszona w skórzanym futerale, chlebak z najbardziej potrzebną zawartością oraz maska przeciwgazowa wz. 32 w torbie brezentowej noszona na prawym boku.

Uzbrojenie stanowi polski 7,92 mm rkm wz. 28 Browning w wersji produkcyjnej z początku lat 30. Zwraca uwagę kształt kolby starszego typu oraz brak gniazda pod muszkę kołową do strzelania przeciwlotniczego.


Pozowali: Maciej Nowak i Marcin Groński
Zdjęcia: Artur Szczepaniak

© SH "Cytadela" Kopiowanie materiałów bez zgody zabronione.